Zafascynowanie Emila minęło równie szybko, jak się pojawiło. Gdy tylko spostrzegł się, że już i tak nieźle pokręcona sytuacja przybiera bardziej szalonego obrotu, przeszło mu przez myśl, żeby spokojnie odejść, ale… Ale jednak nie mógł, bo sama myśl o tym, że ta stuknięta trójka mogłaby nauczyć go posługiwać się Księgą i całą jej mocą, kusiła go niemiłosiernie.
Ciało trzasnęło Upiorną Księgą o stół tak, że wszystkie filiżanki zadygotały niebezpiecznie. Obrzucił Kapelusznika, Marcowego Zająca i Susła mrożącym krew w żyłach spojrzeniem, po czym otworzył księgę, udając, że czegoś w niej szuka.
„Może zareagują jakoś na to posunięcie”, pomyślał, wertując kolejne strony. „A jeśli nie, to pokażę im Księgę. W końcu do stracenia mam jedynie to ciało, a zyskać mogę o wiele więcej. Chyba że ta trójka posługuje się magią, wtedy mogę stracić o wiele więcej…”
__________________ setsugai, setsugai se yo~ 意味のないことなんて何もない 僕 の�-では
輝... わたしは ひかる です. |