Panczur
fakt pokój a raczej cela Panczura była naprawdę rozpiepszona, multum śmiecia, plastikowych butelek, pudełek po fajkach, rozrzucone cuchy stanowiły istny nieład artystyczny. W pokoju oprócz wyra, stał antyczny odtwarzacz CD obok którego walały sie płyty. Panczur leżał pół nagi na łóżku w obcisłych pasiakach nierówno obciętych na wysokości łydki, Na jednej nodze miał glana, a na drugiej dziurawa żółtą skarpetę. Podkoszulek miał pod głową. Gdy wszedł Pikawa z propozycją poczęstuknu szlugiem, nie odmówił. Wstał i poczęstował sie jednym. Odpalił papierosa, - mówisz ze jest coś do roboty ? - zapytał.
Podrapał sie dłonią po skroni - dobra tyle że jestem wykurwiście głodny, najpierw coś zjemy a potem pójdziemy na randez vou.
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS
old desingn(tm)'s man |