Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2006, 20:52   #21
kitsune
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
3 czerwiec 2022, 22:10, Wałbrzych, siedziba Tasmanów

Tower właśnie kończył wstukiwać numer, usłyszał dlugi sygnał, z nagła zerwany:
- Czego kurwa! - no tak, Siwy, wcielenie uroku osobistego.
- Gdzie jesteś młocie?! Potrzebujemy was tutaj.
- Taaa? No my was też. - coś tknęło Towera w głosie Siwego.
- Wdepnęliście w jakieś gówno? - to nawet nie było pytanie, lecz stwierdzenie.
- Wiesz Tower, ja ci kurwa dam Malcika.
- Dawaj...
- Cze szef, jak zdrówko? - Malcik choć świetnie mówił po polsku, nadal z rosyjska zaciągał.
- Nie pieprz, co jest...?
- A nic, poszliśmy sobie na spacerek, ot do "Underground" wyszarpnąć parę lasek.
No tak, typowe, Malcik wyrywa towar, a Mongo, na którego baby mają fobięł i Siwy, który z kolei sa ma fobię na baby, się temu przyglądają.
- I nagle wychodzą Dzicy, pomyślisz ty sobie, sześciu Dzikich. Nas była trójka, więc mieliśmy zdecydowaną przewagę liczebną. Siwy wyciągnął łańcuch i...
- Kurwa, zaczęliśmy zadymę? - Tower zagotował się.
- Maleńką, wezwali chłopaków, siedzimy w opuszczonej kamienicy, będzie z 200 metrów od Placu Tuwima, taka wielka ze starym billboardem bryk Petrochemu. A oni stoją wokół... tak z dwudziestu, no trzydziestu. Siwy trzech znokautował, więc trochę są źli... Trafisz?
 
__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu


kitsune jest offline