Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2009, 11:34   #177
Hellian
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
Podziękowała za propozycję darmowego noclegu. Wołała zostać w gospodzie. I jako że spotkanie szybko dobiegło końca udała się do pokoju spać. To był długi i męczący dzień, ręka ją bolała a głowa płonęła od pooparzeniowej gorączki. Nie miała siły ani wsłuchać się w relację paladynki, ani przejąć jeszcze bardziej zachowaniem Aldyma. Nawet obcisłe spodnie Sili umknęły jej uwadze. Wszystkie plany ustąpiły przed potrzebą odpoczynku.

Wstała bardzo wcześnie. Napisała list do rodziców zapewniając, że jest zdrowa, bezpieczna, szczęśliwa i otoczona przyjaciółmi, jeszcze nie bogata, ale już na pewno niedługo a wtedy przywiezie tacie pieniądze na rozwój warsztatu a mamie i siostrom cudowne suknie z Midd. I żeby się nie martwili.
Mały Johann list przyjął, obiecując oddać go jakiemuś kupcowi podróżującemu w stronę Talgi.

I kąpiel wzięła rano, bo już śmierdziała nie tylko ogniskiem.

Potem zjawiła się pod wieżą. Razem ze wszystkimi wysłuchała Jorga. Pytań do przewodnika nie miała.

Kusiło ją jedynie żeby spytać Silię, czy na pewno Elizabetha jest im wszystkim na tych bagnach potrzebna, ale nie miała jeszcze siły, by stawić czoła szczerej odpowiedzi.
 
Hellian jest offline