"Pikawa"
-"Nie pytaj mnie dlaczego zabiłem go!-zanucił pod nosę znajomą melodię, poczym wystrzelił bełt po odpowiednim przycelowaniu w klatę dzikusa. Chłopak szybko dobył drugi bełt, napiął cieńciwę i znów wystrzelił z największą możliwą dla niego precyzją, wstrzymując na chwilę oddech. Licząc, że zaraz pobiegną na nim, Mateusz wskoczył szybko na motor, silnik zaryczył, a sam Pikawa wyjechał na środek ulicy i machnął w kierunku Dzikusów.
-No to chodźcie, pobawmy się!-krzyknął, poczym z dziecięcą radością popędził za zawalisko, co chwile zwalniając, by nie oddalić się zbytnio od tych dzikusów, którzy poędzili za nim...
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |