Nie rozumiem, po co kogoś wprowadzać do Władcy Hobbitem?
Chłopie wybierz to co lubisz.
Wiedźmin to coś dojrzalszego, więcej akcji, więcej biedy, coś w co wielu osobom lepiej się wczuć. No i ten jedyny polski superbohater (oprócz Asa z hudrozagadki, ale go już nikt nie pamięta).
Władca to natomiast baśń z pociągniętymi opisami, ratowaniem świata, gdzie elfy i krasie to modelowi przedstawiciele swoich ras, gdzie jest wielkie nadciągające zło itd. Moim zdaniem jeśli obejrzałeś film to nie masz po co sięgać po książkę. Chyba, że w oryginale, mnie przekłady irytują.
Ja tam zaczynałem swoją przygodę z fantastyką od Conana, potem poszedłem na Diune, potem jakiś Gaiman. Potem dopiero wiedźmin i LOTR, zawsze to lepiej być nieszablonowym.