Ksiądz MArek jest szalony w mniemaniu miejscowych. Urzęduje w zrujnowanym neogotyckim kościele Aniołó Stróżów, tzw. "czerwony kościół". To prawie ruina, ale facet dalej pełni tam posługę. Kilku miejscowych próbowało go kiedyś pobić i okazało się, że jak na księdza świetnie się bije i nie oszczędza. To chyba były wojskowy albo ktoś obyty niegdyś z walką. Dba o najuboższych i dzieciaki. Nie mieliście z nim zatargów, "Siwy" nawet go lubi i robi się przy nim grzeczniutki jak uczniak. |