Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2009, 15:10   #97
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
- A waćpanna co w kułak smarkasz ? - zagadnął przyjacielsko Litwin Nuszyk.
Malo to na wojnie razy sie zdarza, że człek się w gaciach samych wrogom odcinać musiał ? Pomnę ja raz jak koło Carowego Zajmiszcza stalim jedną chałupę całą znalezliśmy. Tedy oficyjerowie z Hetmanem samym do chałupy wlezli, a nam owa bania co po naszemu łaznia się wykłada ostała. A luty srogi był jak rzadko. Napalilim tedy dobrze w owej bani przy chałupie, do snu sie kładziem, a tu Moskwicin straże ominąwszy na nas nastepuje z potega straszną.
- Co nam tedy czynić przyszło ? Ano jako Pan Bóg nas stworzył odbieżać i takoż Rotmistrzom i samemu Jegomosci Hetmanowi w zboże co zaraz przy nich rosło kryć i jeszcze musieliśmy się szparko zwijać, by nas nieprzyjaciel w nasze słabizny nie ekscytował ostrem.
- Tedy furda waćpanna taka rzecz na wojnie, bo i sławnym wojennikom się przydarzyć może. Pójdzmy lepiej ku panu Głodowskiemu, bo jak mnie oczy nie mylą języka prowadzi.

- Waszmość dobrze się sprawił żeś hultaja w krzach wypatrzył i drugie dobre że tu zagajnik, ognisko zaraz się naszykuje.

- No pójdziesz ty na prażonych pietach do piekła -
zwrócił się do Kozaka - jeśli nam tu wszystkiego zaraz jako rzezańce tureckie nie wyśpiewasz, co ich raz we Lwowie widział.
 
Arango jest offline