Cytat:
Napisał Szarlej Kiepsko widze swoje przeżycie. Do najsilniejszych nie należe a zabić raczej bym nie zabił. Jak bym sobie ułożył życie? Poszukałbym ludzi, jestem osobą charyzmatyczną i mam niezłe gadane więc raczej tam bym widział swoje miejsce.
Czyli co by Szarlej zrobił po wybuchu wojny? Uciekł do ludzi i tam został pasożytem społecznym. |
Po apokalipsie raczej nie będzie miejsca na pasożyty społeczne. W świecie anarchii niezłe gadane ma ołów, żelazo, ewentualnie ogień. No i rad. A co z zasadą "zabijać aby żyć" Szarlej?