Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2006, 00:37   #92
Kulek
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
"Specnaz"

W tym czasie Specnaz przeistoczył się już w Dominika Kowalskiego, kulturalnego chłopaka który jechał odwiedzić swoja przyjaciółkę Dominikę w WSK. Dżinsowe spodnie, Biały podkoszulek i czyste włosy zastąpiły panterkę i kilka kilo sprzętu. Zawsze czuł się w tym nieswojo, ale w takim wcieleniu znali go rodzice jego dziewczyny. Ona sama też żyła trochę w nieświadomości, miała Specnaza raczej za wolnego ducha niż członka bandy. Ale odpowiadało to i jej i jemu, więc grali tę szopkę w obie strony.

Z przejechaniem bramy nigdy nie miał problemu, tak było i tym razem. Krótko później wszedł do apartamentowca Arasaki, gdzie mieszkała Dominika.

Szczupła, nawet trochę chuda nastolatka niemal dorównująca wzrostem Specnazowi miała włosy koloru słomy, wesoły wzrok i żywe usposobienie. Nie używała żadnych sztucznych środków, ubierała się w naturalne tkaniny. Dominika, czy też Domi, jak nazywał ją Specnaz, była ekofanatyczką i wegetarianką. Zapowiadała się też na niezłego biologa w przyszłości. Uprawiała medytacje, jogę, tai chi i temu podobne głupoty, ale jemu to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie odprężał się i odpoczywał w jej towarzystwie.

Po wymianie uprzejmości z rodzicami i miłym spędzeniu następnej godziny Specnaz wyłożył problem:
- Musze lecieć Domi. Tołdi ma problem z wyjściem od starych i chcę go wyciągnąć. Pomóż mi proszę.-
Nie spodziewał się problemów, Dominika znała i lubiła Tołdiego. Chwilę później razem wyszli w kierunku apartamentowców TPSA.
 
Kulek jest offline