poniższe sytuacja wydarzyły sie w dnd
1. MG: jesteś w mieście. co robisz
gracz: wychodzę z niego.
MG: Wychodzisz z miasta i potykasz sie o grzyba. Tracisz X życia. Idziesz dalej czy zawracasz?
gracz:zawracam
MG: Znowu potykasz sie o grzyba i znowu tracisz X życia
2. Raz grałem z kolegami w drużynie jako niziołek Czarodziej ( w ogóle to cał drużyna składała sie z niziołków) i mój kolega ciągle mnie atakował ( w szaczególności po tym jak cała drużyna oprócz mnie się schlała w karczmnie ( ja miałem rzut 18 kośćią k20 chyba na charyzmę). więc za każdym razem kiedy MG spytał jego co robi (a byliśmy wtedy w dole-pułapce elfów to on mnie atakował. ale to było w kwietniu 2008
Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 03-02-2009 o 18:41.
|