Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2006, 11:52   #25
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Zieleńsza

Starała się ukryć drobne rozczarowanie opowieścią Gustava. Liczyła na coś więcej, niesamowitą opowieść o cudach miasta. W końcu musza tam być niesamowite rzeczy, skoro tyle słyszała o miejskim życiu i tak wiele sobie o nim wyobrażała. Cóż, najwyraźniej Gustav nie lubi zbyt wiele opowiadać. Zieleńsza będzie musiała sama wszystko to odkryć. Ale i tak była kompanowi wdzięczna za te informacje i postanowiła, że o resztę dopyta już na miejscu.
Jeszcze bardziej ucieszyły ją słowa Dietera, za które obdarowała go uśmiechem i uściskiem dłoni. To dawało nadzieję, że mimo wszystko nie będzie sama i "drużyna" nie rozpadnie się po dojściu do miasta.
- Dziękuję Ci - zwróciła się do przyjaciela - Ogarnia mnie lęk przed tym, co czeka mnie tam - wskazała głową w stronę miasta - Ale jeśli będziemy się trzymać razem, to na pewno damy sobie radę!
Zieleńsza nie była na tyle zmęczona, aby przyjąć wiadomość o braku odpoczynku z niechęcią. Nawet podekscytowanie sprawiało, że chciała jak najszybciej dojść do celu. Chodziło jej bardziej o Gerdę, która nie wyglądała na najszczęśliwszą z powodu tak długiej podróży. Gdyby zatrzymali się na odpoczynek Zieleńsza mogłaby zaparzyć jej któryś z jej specjałów.
Gdy Gerda zaczęła zaplatać swoje węzełki, Zieleńszej oczy rozbłysły. Choć bardzo się starała nie potrafiła do końca rozeznać się jak Gerda to robi. Nie przeszkadzając towarzyszce w zajęciu przyglądała się i zawzięcie starała się zapamiętać jej ruchy. Zaprzątało ją to tak bardzo, że nie raz potknęła się na wyboistościach drogi, co kwitowała śmiechem i komentarzem o swojej nieuwadze.
 
Milly jest offline