Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2006, 21:42   #67
Azazel
 
Reputacja: 1 Azazel ma wyłączoną reputację
Krassus
Nie wiedzial po co przyjechali tamci... Nie przysłuchiwał się rozmowie towarzyszy ale też nie było czego słuchać... I jeszcze ten plugawy akcent Tremere... Pewnie znowu konflikty na tle klanowym... Ale chyba nie to się należy do procedury powitania 3 jeźdźców z obnażonymi mieczami... Podobnie jak wyciąganie ręki pierwszemu... Jeżeli stoją na przeciwko nas z mieczami, to albo chcą umrzeć, albo mają interes nie znając naszego zdania, ale chcą naszej śmierci... W żadnym z tych przypadków nie jest roztropnie pierwszemu podjeżdżać, szczególnie jeżeli jest się nie uzbrojonym...
To myśląc podjechał do budynków po prawej stronie ulliczki i dał znać Remisowi bym sam zajął pozycję na lewym skrzydle...
I nie odzywaj się nie pytany, dobrze?
Tyle jeżeli chodzi o konwersację ze ścierwem... To i tak zbytek łaski...
Kochał dźwięk miecza wyciąganego z pochwy... Kochał ten blask w świetle księżyca...Kochał posokę ściekająca po rękojeści... Kochał walkę... I na tą z wielu miłości jego życia był właśnie przygotowany...
 
__________________
Następnie Aaron rzuci losy o dwa kozły, jeden los dla Pana, drugi dla Azazela. Kozła wylosowanego dla Azazela postawi żywego przed Panem, aby dokonać na nim przebłagania, a potem wypędzić go dla Azazela na pustynię.
/Kp 16;8,10/
Azazel jest offline