Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2009, 12:04   #8
AC.
 
AC.'s Avatar
 
Reputacja: 1 AC. nie jest za bardzo znanyAC. nie jest za bardzo znany
Cytat:
Napisał Gettor Zobacz post
Niechaj to co robią bohaterowie ma jakiś sens (tak, na Ciebie się patrzę AC) i spójność fabularną.
Nie wiem gdzie nie widziałeś sensu: przez las przechodził Człowiek-Paladyn, Elfka-Czarodziejka (specjalistka iluzji) i Półork-Wojownik - wszyscy o dobrym charakterze. Po kolei wpadali pod plugawy czar dominacji, który nieoddziaływał do końca na ich umysły, ale lepiej lub gorzej kontrolował ich działania. Za wszystkim stał niewidzialny sługa demona. Sługa demona dopadł na początku Elfkę, potem Półorka i w końcu Człowieka. Każdego z nich musiał najpierw zmęczyć fizycznie - stąd scena walki Paladyna z duetem Półork-Elfka.

Sługa demona chcąc aby poświęcenie ich w rytuale dało więcej mocy przeprowadził ich przez las. Przypadkowo jednak czwórka wpadła na Mrocznego Jeźdźca, który patrolował okolicę. Mroczny Jeździec "prawdziwym widzieniem" zobaczył niewidzialnego Sługę Demona i tylko obok nich przejechał. To wydarzenie jednak wstrząsnęło iluzją stworzoną przez Sługę Demona. Cała czwórka dotarła do chatki, w której miał się odbyć rytuał. Sługa Demona ujawnił się jako starzec, żeby wszystko urealnić. Niestety zamiast złożyć w ofierze trójkę dobrych podróżników sam stał się ofiarą czaru dominacji Demona.

Wszystko jest doskonale zgrane. Nie wiem czemu napisałeś, że śmierć staruszka i półorka nie miała sensu

Cytat:
Napisał Gettor Zobacz post
Zrehabilitowałeś się nieco na koniec pisząc, że byćmoże ork i elfka byli pod wpływem jakiegoś czaru - daje to jakieś pojęcie o tym czemu weszli do chatki staruszka i dali się zabić. Jednak to też mało sensowne. Wcześniej nie byli pod wpływem czaru a teraz nagle są...
To jakbym tego nie napisał to to by nie istniało? Dziwne :P np w kryminałach aż do ostatnich stron wszystko jest niejasne. Jeśli wszystko jest wiadome od samego początku to albo jest to nudne albo jest to Columbo. A Porucznika Columbo nie ma w tym opowiadaniu.

Byli od samego początku, po prostu niewidzialny Sługa Demona zanim sam wpadł pod wpływ czaru dbał o urealnienie ich wizji.

Cytat:
Napisał Gettor Zobacz post
Jednak na tym nie poprzestałeś - zabiłeś biednego staruszka
Od samego początku ta postać była złem wcielonym.

Cytat:
Napisał Gettor Zobacz post
Nie wmówisz mi, że elfka i półork szli do tego miejsca kompletnie nie wiedząc, że jest ono kultem jakiegoś zuego bożka.
Złego? Byli pod wpływem czaru. To po prostu był sześciokrotny blef:
1. Półork chroniony przez iluzję orków i niewidzialność.
2. Elfka potrafiąca rzucać czar zauroczenia.
3. Zachowanie półorka sugerujące, że to on kontroluje elfkę.
4. Paladyn będący pod niepełną kontrolą.
5. Spotkanie "staruszka", który w rzeczywistości łaził za wszystkimi od samego początku i kontrolował całą trójkę.
6. "staruszek" również stał się ofiarą zauroczenia demona, któremu służył.

Cytat:
Napisał Gettor Zobacz post
Piszesz nieco bez emocji i oddawania stanu rzeczy. Miejscami są to po prostu suche fakty (ostatni akapit).

Sprawa mniej ważna - zbyt rzadko dajesz nowy akapit i linijkę odstępu. Wypowiedź jest przez to mało czytelna.
To postaram się poprawić. Ja ogółem w taki sposób się wypowiadam, mam tego świadomość. Może z opowiadaniami chociaż coś da się zmienić.

Cytat:
Napisał Gettor Zobacz post
Stary i siwy staruszek okazuje się nagle silnym psionikiem, który przejmuje kontrole nad ruchami bohaterów każąc im się zabić... ... sens? Albo inaczej - kilka słów wyjaśnień od strony staruszka?
Nawet jeśli sam by nie został zauroczony to niby czemu miałby cokolwiek wyjaśniać? Popsułby tylko rytuał, bo rytuał lepiej działa gdy ofiary są jak najbardziej dobrowolne.

Cytat:
Napisał Dalakar Zobacz post
By nie skończyć na pustych słowach, proponuję opisanie charakteru postaci. Po primo, zaradzimy problemowi, a po secundo uczestnicy warsztatów będą musieli się pilnować, by nie wyjść poza wyznaczony charakter, co może pozytywnie wpłynąć na cel warsztatów. Przecież jesteśmy tu, by się uczyć, a dla kogoś siedzącego całe życie przy złych i mrocznych postaciach, opis poczynań prawego paladyna może być wyzwaniem.
Proponuję dodać jakąś chaotyczną złą postać, żeby był drugi punkt widzenia od praworządnie dobrego paladyna - po prostu muszą mieć jeden cel np zniszczenie Demona "1": paladyn "bo tak", a chaotycznie zły "bo chce przejąć moc Demona 1"

Wyzwanie wyzwaniem, ale ja nawet nie wiem od czego zacząć, więc ktoś mógłby dokładnie opisać co robi taki paladyn. Na przykład branie jeńców, czy rozmowa ze złymi charakterami - nie łatwiej takiego po prostu zabić i ograbić? "Poddaję się i żądam sprawiedliwego procesu" - paladyn powinien wtedy go pojmać, natomiast bohater który nie ma czasu na pierdoły zabić gnojka. Więc jak to jest?

Cytat:
Napisał Lilith Zobacz post
Następnym razem wyłączę GG, kiedy ktoś będzie próbował mnie poganiać.
Co możesz zrobić dziś nie odkładaj na później.
 
AC. jest offline