WÄ…tek: Katakumby
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2009, 18:05   #19
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Kiedy klamka ustąpiła, Alex uśmiechnął się pod nosem z zadowolenia. Jednak jego radość nie trwała długo, bowiem drzwi były czymś zablokowane od wewnątrz, w taki sposób, że nie można było ich otworzyć.

-Scheisse!- przeklął krótko, gdy drzwi nie ustąpiły. Nie tracąc werwy Alex zabrał się za wyrywanie desek z okna. Nie widział zbyt wiele, z powodu mroku panującego w środku, jednak, gdy wyrywał ostatnią deskę, stało się coś, czego się nie spodziewał. Czarnoskóry przemówił, a na dodatek prosto do Eckerta. To było coś nowego, w świecie, w którym wychował się Eckert podziały rasowe były podziałami nie do pokonania. Rzadko spotykały go podobne sytuacje, tak więc w pierwszej chwili nie wiedział co powiedzieć. Jednak po chwili odzyskał werwę:

-Czarno to widzę…- syknął Alex. –Ty chyba mnie verstehst nicht! – Alex powoli zbliżył się do Jonathanna. – Ty do mnie nie mów, ty mnie unikaj! Inaczej ja ciebie zabije!- ostatnie zdanie Eckert wypowiedział szeptem, żeby tylko Jonathan mógł go dosłyszeć. A żeby jego słowa nie brzmiały jak żart, Alex uchylił kurtkę w taki sposób, aby Maddox mógł dojrzeć wetknięty między pas pistolet.
 
Mortarel jest offline