Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2009, 21:11   #48
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Po dokładnym obejrzeniu placu ratuszowego, ruszyliście na targowisko.
Olbrzymi plac, w przeciwieństwie do tego przed ratuszem, tu tylko uliczki pomiędzy straganami były brukowane, mniej więcej co pięć metrów wyrastała latarnia.
Stragany były najróżniejsze, począwszy od takich z tkaninami, przez zabawki, żywność, zwierzęta, było nawet kilka bud z pamiątkami z koncertu, który miał się odbyć, znalazły się tam także stragany ze skórami, oraz jeden stragan artificiera z przedmiotami codziennego użytku.

Artificier owy miał właściwie tylko dwa przedmioty, małą rękawicę którą demonstrował przenoszenie skalnego sześcianu o boku mniej więcej pół metra, (cena 4 200, i gwarantuje, że przeniesie do pół tony, zasięg skuteczny 10metrów), drugim przedmiotem, był samo rozkładający się namiot (1 300).

Słyszeliście ciągłe krzyki, sprzedawców zachwalających swój towar i oferujących najlepsze ceny. Co jakiś czasz mijaliście patrole straży.

[Sterin]
Masz wrażnie, że ktoś was śledzi, jednak niemożliwym było by w tym tłumie ustlić czy napewno, ani tym bardziej kto.
 
deMaus jest offline