[Dzień 1. Godzina: w dalszym ciągu około 15:30] "Plan? Ciekawe, jak wygląda? Wchodzimy, zabijamy ich, znajdujemy broń, wychodzimy? Zastanawia mnie ta broń... Najwyraźniej nie szuka księgi tylko innego artefaktu... albo łże w żywe oczy... chwila, ten zwierzolud gadał coś o broni... włóczni? Nieee, nawet ci durni berserkerzy Khorne'a nie są na tyle głupi żeby trzymać 2 artefakty w jednej okolicy... czyli jakiś pomniejszy artefakt albo kłamstwo... źle... no ale po nitce do kłębka... byle tylko nie odwracać się plecami do czarodzieja, bo może kłamać" - Owszem, myślę, że możesz mi zaufać... Plan powiadasz? Z góry mówię, że frontalny atak to zły pomysł...Chyba że masz lepszą propozycję... Słucham.
__________________ The only way of discovering the limits of the possible is to venture a little way past them into the impossible.
Ostatnio edytowane przez Scoiatael : 21-02-2009 o 12:06.
|