Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2009, 12:05   #226
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Zamek Teleśnica niedługo przed północą

Zamieszanie się na podwórcu uczyniło, bo kilkunastu Kozaków wypadło nań ze stajni, bez koszul przeważnie, jeno tylko w hajdawerach, ale za to każdy z szablą, czy rusznicą.

Huknęło kilka strzałów, ale albo przeniosły ponad murami, albo uderzyły gdzieś po ścianach.
Pan Mateusz z dragonami łupnęli beleczka raz i drugi.
Bez skutku. Doskoczył jeszcze trzeci, chłop jak tur wielki i spróbowali znowu.
Jedna z desek zatrzeszczała przeraźliwie i ustąpiła. Choć szpara powstała taka, że tylko kot chyba mógłby się przez nią przecisnąć, to jednak starczyła by upchnąć tam rożek z prochem i kawałek muszkietowego lontu dołączyć.

- Pod ściany !

Uskoczyli pod mury i skulili, gdy zagrzmiało i obsypało ich drzazgami i kurzem. Odrzwia wygięły się nieco i wiały na jednym już tylko zawiasie. Skoczył ku nim pan Ankwicz i w ciemną czeluść zerknął, bo jeśli jakieś pochodnie przedtem się tu paliły, to pogasły od eksplozji.
Zdało mu się że tu lamus jest, bo pomieszczenie beczkami i sprzętem wszelakim był zastawiony, z tego co dostrzec mógł, dalej schody na górę i w dół prowadziły.

Tymczasem panowie Mariusz i Jaksa dobrze się musieli chamstwu już odcinać, bo ci kupą ruszyli ku nim. Inna sprawa, że na razie gładko im to szło, bo wśród kozactwa na razie nie było nikogo, kto by komendę objął, a ciasnota przejścia sprzyjała obronie.
 
Arango jest offline