Anzelm
Przez chwilę przyglądam się jak wioska powoli powraca do życia. Kręcę zrezygnowany głową na widok wbiegających do wody, rozwrzeszczanych dzieci. Biorę głębszy oddech ...
-Chodźmy więc, niech nie czekają za długo. A przyznam szczerze, sam bym chciał się rozejrzeć po tej ... wiosce. Mam parę pytań, na które na plaży raczej nie znajdę odpowiedzi.
Mówiąc to zaczynam powoli iść w stronę reszty grupy... i miasta. |