Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2009, 20:00   #94
Lunar
 
Lunar's Avatar
 
Reputacja: 1 Lunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumny
Cytat:
Wracając, sam powiedziałeś, że można interpretować dowolnie. Demon niestety narzuca swą wizję. Jakby było zabawniej dalej nie wiadomo co z Czystymi.
Jest w nim nieco więcej istotnych konkretów, by na czymkolwiek bazować. Wszystko narzuca swoją wizje i wszystko musi sie zgadać.

Cytat:
Do tego nie odniosłeś się co do braku bezpośredniego wpływu na Kwintesencję przez Demony. Takie to one mocne i z kreacją obyte.
Kwintesencja jest pierwiastkiem czysto magycznym. Z niej się nie tworzy nawet, bo służy tylko do ułatwiania magyi mechanicznie. Acz fabularnie to kwintesencja & Pierwsza to to samo. Czyli ten pierwszy budulec, podstawowy klocek do konstruowania wzorców
Bezpośredniego związku demon=kwintesencja nie ma nigdzie opisanego bo i po co. To bajer magów. Wymyśliłeś, że w przypadku wampirów kwintesencja tkwi w ich krwi. Uch. Kwintesencja jest wszędzie i to w trudnej do przyswojenia dla prostego maga formie
Mag poczebuje klocków LEGO do budowania.
Demon zarówno zmienia jak i tworzy. Wystarczy spojrzeć na jego Wiedze. Kiedyś mnie ciekawiło, czy dałoby się każdy efekt który może wykonać Mag, wykonać także odpowiednio umiejętnym Demonem. Fakt, magowie z racji na wszechstronność jak i rozwinięcie swojego settingu, mają trochę więcej opcji w stylu stworzenie jabłka czy kamienia filozoficznego. Ale wszelkie podstawowe przemiany materii organicznej i nieorganicznej, siły, żywioły, elementy człowieka (ciało, umysł, duch) oraz zaświaty - kazdy demon w zależności od Domu potrafi swoje.
Robią to po części tak jak Changelingi i Magowie. Potrzeba tutaj ludzkiej wiary (Mag jej nie potrzebuje, ale pomaga ona działaniach magycznych, paradygmatu krainy etc; w przypadku Changelinga chodzi o wiarę=wyobraźnię, wiarę w niepoznane). Wtedy Demon potrafi dzięki owej wierze kreować i zmieniać. Jakby nie paczeć, kieruje tym, co doskonale zna i sam tworzył u początków początków. Nie postrzegają teog jednak w definicjach Sfer, a elemencie rzeczywistości, który w biblijnym dość stylu - tworzyli na wiele rodzajów.
Wyjaśnię to bardziej.
Mag zna po prostu np. Sferę Sił. Ogień, dźwięki, fale elektromagnetyczne, lasery, bomby, wiązania między-atomowe.
Z Demonów to Diabły znają Ogień, ale także dzięki ogniowi tworzyli ruch, zapał, zmianę, wszelkie działania i przemiany chemiczne (alchemiczne tudzież), krążenie materii. Ogień jako narzędzie tworzenia i przemiany. Biesy znają grę świateł, iluzji, a przez to sztuczek, ułudy, kłamstw.
Biblijnie i ścieżką zainspirowanych biblią pisarzy romantycznych (etc.) tak moce demonów jak i słowa, mają wiele znaczeń. Notabene czytając takiego Słowackiego można znaleźć niemal zawsze dwuznaczności słów które miały nawiązywać sobą do Bibli (jak chodźby zwykłe Koło napisane z wielkiej; albo wzorowanie się "świat walcem się toczy").
Sam pierwszy opowiadający anioł gadał mnóstwo o pieśni, tworzeniu. W owej ramce w Magu, gdzie opisana jest historia - czytamy że Czyści też krążyli przez świat tworząc go swoimi marzeniami i pieśnią.
Inny przykład. Plugawiciele prócz czynienia zwykłą wodą (sztormy, burze, które kojarzą się ze Sferami maga Materia i Siły) kreują tymi elementami, które się z nimi kojażą w imię ludzkich (i anielskich tudzież) uczuć. Czyli namiętnością, inspirowaniem, nadziewaniem chorobliwą pasją (dla maga jest to po prostu sztuczka Sfery Umysłu).

Na tym polega różnica w naginaniu świata. Magowie są dość greccy (antyczni, rozumowi, oświeceniowi, racjonalistyczni) i są zwykłymi naukowcami w swoim grupowaniu świata. I calkiem słusznie podzielili go na 9 czadowych Sfer. Demony zaś.. tworzyły po kolei każdego "dnia" po kolei. Dla Plagi Asharu ruch w który wprawiały nieufizycznioną jeszcze materię, był i oddechem, tchnieniem stworzenia (Sfera Życie) i wiatrem (Sfera Siły).

Cytat:
A jeszcze Labirynty – to jest w zasadzie rodzaj Fundacji i może być wszędzie.
Fakt. Labirynt to nephandusowa fundacja. Ale chyba nie o ten Labirynt chodzi. Jak czytne Wraith Oblivion to zaznacze.

edit: ano, wiedziałem, że to dwa hasła Labyrinth - White Wolf

Cytat:
Rysunek ma swój urok Tylko labirynt nachodzi na rękawice. Dodaj Dziedziny Cząsteczkowe, Cienia oraz Sfery i idź do panów z WW
sie czepiasz na horyzont*
Labirynt tak naprawdę powinien znajdować się w Voidzie, no ale.. nie czytałem dużo to nie wiem. Dla większości nadnaturali Zaświaty ograniczają się do Niższej Umbry.

Ktoś mi kiedyś rąbnął pomysłem jakoby Bóg i jego aniołki tkwiły gdzieś w Umbrze obok innych niebek i piekiełek. (a sam był wielkim fanem wilkołaków które ponoć są najsilniejsze w świecie) heh

Cytat:
Panowie Zapomnienia to nieraz bardzo potężne stworzenia. Na tyle potężne, że wpuści kilku na ziemie to bardzo smutna przyszłość.
masz na myśli te sympatyczne stworki, które w obliczu paradygmatu miast uginają się pod siłą paradoksu, którego nigdy wcześniej nie doznały i są usuwane przez panów z czarnej bryki?


Cytat:
Wróć, miało być o Niebiańskich i Panach Zapomnienia jako okruchach Czystych.
żebym to ja tylko o Niebiańskich mógł więcej poczytać..
czyli okruchy Czystych są mniejsze i większe wychodzi na to; jedne to duchy o mocach półboskich, a inne okruchy są zwykłymi przecietnymi awatarami, z których mag próbuje coś wyciągnąć (pozycja Awatara to miara "przebudzenia" awatara w sobie, czy po prostu jego jakość? Są lepsze i gorsze awatary, czy to identyczne odłamki? Mógł przypaść mi gorszy kawałek tortu!? ;( ).

A. W Magu demony są opisane przy okazji duchów Umrodu w akapicie Inferno. (łacińskie nazwy idealnie pasują do nazw nadawanych przez Magów). Inferno mają być: albo wytworami ludzkiej myśli albo upadłymi Czystymi. To kolejna rzecz która nawiązywałaby do aniołów. Bo Aniołów tak serio... to już nie ma. Bóg olał ten świat i odszedł. Opuścił go. Wraz z nim wszyscy niebiańscy Elohimowie. Teraz może się dziać co chce. Aniołki mogą wrócić jedynie w Time of Judgement (nawet chyba karta postaci anioła jest. Strasznie uproszczony model wymaksowanego demona o zerowym Cierpieniu i nawet 50 punktach wiary ).
Opis Inferno pasuje. Opisuje demony typowo ludzko - tylko jako złe i po części słusznie. W dodatku szablon daje im zdolność opętania. To podstawa zaistnienia demona.

O tym, że Demony są istotami duchowymi - które mogą się rozpaść, świadczy też fakt z samego Demona. Nie wiem czy to dobry argument, ale jak wiadomo, Demony walczą ze sobą na Ziemi i bardzo często jeśli jeden z zginie, to ginie jego fizyczny, ludzki nosiciel, podczas gdy nieczysty duch wraca wciągnięty do Otchłani (chyba że szybko znajdzie obok jakieś słabe bezwolne niemal ciało słabego człowieka, które mógłby zająć). Po jakimś czasie wiemy - nasz wróg demon powróci do tego świata i znowu bedziemy musieli się z nim zmierzyć.
Ale jest sposób. Jeśli całkowicie utraci przeciwnik demon swoje punkty Wiary, a w dodatku mocno okopiemy jego ciało fizyczne... można spróbować wyssać jego ciało duchowe. Przypomina to Diabolizm z Wampira. Tyle że tutaj wszystko odbywa się duchowo. Demon całkowicie wciąga innego unicestwiając go.. ale wsiąkając całą jego moc, duchową (efemeryczną) esencję. Myślę że to dobry dowód jakoby składały się choćby nawet z samej czystej kwintesencji ich pierwotne duchowe ciała.
 

Ostatnio edytowane przez Lunar : 11-02-2009 o 20:29.
Lunar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem