Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2009, 20:08   #111
Asenat
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
- Waści się wyślepia nie tam, gdzie trzeba - wycedziła wściekle Tatarzynka. - Ręką się nożem ciska, nie cyckiem. Na acana ja nigdy noża nie dobyłam - teraz w jej głosie zabrzmiała zgrzytliwie głęboka uraza - a gdybym musiała, czego nie chcę, nie w waścine wąsiska będę mierzyć.

- Ja słowo dam, chociaż Bóg mi świadkiem, że nie muszę, że póki Anula bezpieczna nie będzie, póty jestem z wami. Jeśli komu to potrzebne do snu spokojnego, bo w uczciwość pobudek nie wierzy
- popatrzyła krzywo na mości koroniarza - to naści, a co mi tam, w łaskawym jestem nastroju. A jak waści, panie Bończa, następnym razem pytać będzie, to grzeczniej, bo ci nagle szabli może jednej ubyć. Waści żołnierz, i waści dobrze wie, że bez Dmitrija to się na kuropatewki możemy naszą kompaniją wyprawić, a nie panny odbijać.

- I dość tego pytlowania. Konie odsapnęły, przenieśmy się kawałek dalej.
 
Asenat jest offline