Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2009, 21:07   #111
Lunar
 
Lunar's Avatar
 
Reputacja: 1 Lunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumny
Cytat:
Dla przykładu, demon nie musi się zastanawiać jak komuś rozstroić zmysły bo może mieć taką moc. Mag wie jak działa rzeczywistość i ma tysiące sposobów dających to samo.
Większość mocy demona jest nieszkodliwych. Dopiero gdy wymusi ich działanie pod wpływem Cierpienia, zawsze działa to wyjątkowo entropicznie. Zwykły Voice of Heaven z prostego wołania chwalebnego zamienia się w brutalnie atakującą umysły ludzi falę. Zadawanie bólu i śmierci ludziom nie jest dla demonów celem. (przynajmniej dla 4/5 z nich) Każde działanie o wysokim cierpieniu jest szkodliwe (niestety poprzez entropię właśnie). Szkodliwe i wypaczone. Demon nie ma kontroli nad tym, co myśli tak jak Mag, bo jego moce wyrażają także jego emocje.

Cytat:
Co do mocy to brak demoniego MoA nie jest usprawiedliwieniem. Wszakże powinno powstać jak najprędzej jako to co utracili budowniczowie świata.
Za to są podręczniki Earthbound (Porucznicy, ponad Diukami) oraz pokrótkie opisy mechaniczne Władców Demonów. Od Diuków w dół. W City of Angels mamy opis samego Lucyfera. Jest potężny przy innych, acz słaby. Słaby, acz czysty. Zdecydowanie nieczyste demony są najpotężniejsze. Myślę, że to rekompensuje w jakimś stopniu, bo właśnie MoA jest magowskim podręcznikiem potężnych odmian tych nadnaturali.
W dodatku MoA opisuje wyższe kropki. Demon się nie doczekał. Otrzymał za to przynajmniej wielo-wiedzowe rytuały i zdolności łączące w Houses of the Fallen..
 
Lunar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem