Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2009, 14:53   #45
Ewela
 
Reputacja: 1 Ewela nie jest za bardzo znany
Od pewnego momentu Ewelinie wszystko wydawało się być pogrążone we mgle. Cały lokal i jego goście byli trochę jakby w innej przestrzeni, w innej rzeczywistości. Dziewczyna bowiem całą swą uwagę zwróciła na scenę, a właściwie na zespół , który grał wyjątkowy utwór specjalnie dla niej. Chciała doszukać się w nim jakiejś głębi, lecz pomyślała tylko o jednym... o swoim ukochanym. Ciekawe, co teraz robi, o czy myśli... Piotrek na pewno chciał ją jakoś pocieszyć i miał trochę oryginalny pomysł, ale chyba mu się udało. Ewela nie czuła żadnego bólu, tylko spokój i błogość wywołane uroczymi wspomnieniami. Taaak, koncerty się pamięta, szczególnie takie koncerty. Przypomniały jej się emocje, które towarzyszyły koncertowi Hey’a oraz bardzo długa droga na Hamburg. Ewelowe rozmyślania niespodziewanie przerwała Kasia, która z ponownie zajęła swoje miejsce. Wydawała się być jakaś inna, oczy jej błyszczały, a policzki były zarumienione. Hm... Co się działo w łazience?


* * *
Po kilku bisach zespół w końcu mógł zakończyć swój koncert. Pozostało już tylko poczekać na Piotrka. Gdy chłopak w końcu się zjawił, otoczył go krąg znajomych, którzy gorąco mu gratulowali. Ewela postanowiła zaczekać, wiedziała że nadejdzie taki czas, że będą mogli pogadać na osobności.
Nie trwało to długo. Pub szybko opustoszał. Do dziewczyny bezszelestnie podszedł Piotrek.
- O Matko!- zawołała.
- Przestraszyłem cię? Przepraszam. Jak ci się podobało?- zapytał nieśmiało chłopak
- Byłeś świetny. Wszyscy byli świetni, a twój brat...
- Taaa, młodemu ostatnio coś wyraźnie odbiło, jeżeli chodzi o jego yyy... wizerunek.
- No tak. A w ogóle bardzo dziękuję ci za dedykację.
- Nie ma sprawy, po prostu chciałem zrobić ci przyjemność, no i trochę...
Nie skończył coś wyraźnie się w nim zagotowało. Po kilku chwilach ciszy Ewelina w końcu zapytała:
- Słuchaj, wiesz że wybieramy się do klubu. Idziesz z nami, prawda?
- Adrian i Mateusz też mnie zaprosili, a właściwie powiadomili, więc chyba nie mam wyboru- odparł Piotrek szczerze się uśmiechając.
 
Ewela jest offline