Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2009, 13:42   #120
Junior
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację
Spojrzał Dimitrij na Tatarkę. W chwile chciał jej rzec gdzie męska, a gdzie baby rzecz i co myśli na ten temat. Ale... Ostap nie był kiep i jeśli baba jaka okręciła sobie jego w koło, tedy znak to był iż nie poślednią musiała być osobą. I takoż jak spoglądał na Nuszyk, uśmiechnął się pod wąsem. Modra to była dziewoja, tedy i ona wiedziała co powiedzieć chciał.

Podchodząc bliżej położył rękę na ramieniu Nuszyk i uśmiechnął się przytakując na jej słowa.
- Wżdy to prawda. Sprawmy co z onym by ruszać być można. Wszak ony zapaści jakowej dostanie nie mogąc już na koniu usiedzieć.- wskazał na mości Bończę, który wciąż się niecierpliwił.

- Mosci Bończa zasiądź że i lepiej żagwi nanieś. Bedom nam potrzebne długie dwie. Ty zaś przynieś listowia. - wskazał na Jakyma. -Reszta niechaj poszuka jakowych rzemieni czy sznurów. My zaś raną się ojmiemy i obaczymy ile w nim życia ostało.
 
__________________
To nie lada sztuka pobudzać ludzkie emocje pocierając końskim włosiem po baraniej kiszce.

Ostatnio edytowane przez Junior : 16-02-2009 o 13:45.
Junior jest offline