Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2009, 18:50   #123
Lunar
 
Lunar's Avatar
 
Reputacja: 1 Lunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumny
Dla Technokracji wszystko najpierw jest Magyą (okraszoną sporym ryzykiem paradoksu) nim powoli stanie się Hipertechniką, stosowalną już przez najbardziej zindoktrynowanych Śpiących. AI jest osiągalne Umysłem 5, to prawda. Ale seryjnie tworzone cyborgi, czy androidy (strzelam już, że HIT Marki nie są jednak sztucznymi inteligencjami, gdyż nie mają indywidualnej myśli) to już efekt taśmowej produkcji, z magyą mającą już nieco mniej wspólnego.
Tak samo jak dzieci klony, cyber-punkowo hodowane w tajnych klinikach.
Każdy byt ma prawo do indywidualizmu i wewnętrznego rozwoju. Dla wielu cybernetyczne Ja pozwala na łatwiejsze dojście do niektórych kwestii, choć zapewne są upośledzeni w sensie człowieczym.
Chociażby progenitorscy Homo Superior, którzy nie są nieosiągniętym projektem, a już istniejącymi istotami, nadludźmi. (kwestią innej dyskusji jest omawianie, czy nadludziom łatwiej, czy trudniej osiągnąć oświecenie)
Umysł zamknięty jest w krzemowym dysku, czy czymś podobnym. Skoro jest zamknięty, to nie jest samotny. Nie zostaje skupiany w ducha.
Fakt. Niejednokrotnie Avatar interpretowany jest technokratycznie jako Superego (Nadego/Uberego), czyli to nadnaturalne, parapsychologiczne Ja osobowości.

Co do natury i pochodzenia Duchów. Taki efekt Ducha 6 z MoA sugeruje, że Mistrz Ducha może wyciągnąć Ducha z każdego ze wzorców. Zwłaszcza, że Duch nadaje kształt, formę wzorcom fizycznym. Możesz go wyssać z kamienia, drzewa, żelbetonowej struktury miejskiej. Jak Budda. A nie każdy obiekt ma przecież swojego umbrowego odpowiednika. Raptem niewiele, nie każde drzewo jest takie czadowe i uduchowione.
Zatem Duchy są po prostu odbiciem. Są stałym elementem Rzeczywistości znanej jako Ciało (co Demonowo postrzegam jako dokonania 5 domów), jako Duch (jako dokonanie ostatniego domu Zabójców, choć patrząc na to czym jest efemera, czy też bardziej materialna ektoplazma, jestem skłonny twierdzić, że Zabójcom w tworzeniu Zaświatów pomagały conajmniej dwa inne domy. Twórcy rzemieślnicy Złoczyńcy oraz wprawiające w ruch, życie, tchnienie, koncepcję i myśl Plagi) oraz zagadkowy niepojęty Umysł będący jakąś nad-koncepcją, może nawet światłą drogą ku poszukiwanemu Wstąpieniu.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by wymarzone przez ciebie duchy atomów istniały niemal przy początkach, gdy powstawały. Każdą rzecz materialną przecież można opisać wzorcem. Wzorzec jest jakąś wartością duchową i intelektualną w innym świecie. Można wnet stwierdzić, że przy ogromie Ducha, jest on zbyt ogólną Sferą jak na siebie.
 
Lunar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem