Nie tyle wypacza esencji co z czasem metafizyczna trójca rozbiega swe strony i to zaowocowało np. esencją Poszukującą oraz ścieżką jaką idą Tradycje.
Co zaś ciała to wiesz, Ratkin ostatnie czasy przypomniał mi historię o pewnym SE którego zamknięto w mechanizm golemie i sobie trwał w najlepsze. Szacunek do ciała to już kwestia Paradygmatu. VA postulują za zrzuceniem jego ograniczeń.
Faktycznie nie lubię 3 ed. Trochę Technokracja zbyt pozytywna. To monstrualna Pycha popchnęła Technokrację ku Pogromowi który jest ich największą zbrodnią. Nie dostrzeganie jak łatwo ze Statyki ześlizgnąć się w Entropie – kolejną.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |