Bo to logiczne, że jak ktoś czaruje, to jest czarodziejem. Stąd się bierze nazwa. Pokutuje myślenie w kategoriach klas postaci.
Z drugiej strony w świecie Sapkowskiego istnieje dziki talent magiczny, nijak nie związany z aktywnym studiowaniem magii, acz jego posiadacze zwykli mieć potworną szajbę.