Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2006, 11:20   #40
Darken
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Gustav,
Jako ostatni siadał do ławy obok stołu, gdzie usiadła reszta. Nie mógł uwierzyć że to co go spotyka dzieje się naprawdę.
Ludzie nigdy sobie nie ufali i, zwłaszcza po Burzy, stronili od towarzystwa, starali się mniej podróżować. Nawet jeśli celem miała być sąsiednia wioska.
Traktowali go tak inni ludzie, samotnika, wedrującego od wioski do wioski. Ktoś taki bez insygniów kościelnych wzbudzał strach, czasem nienawiść. To działo się na 'spokojnych równinach, a na północy...
Chciałby nie pamiętać co się tam stało i pewnie trwa nadal.

Spotkał ich, a Oni go przyjeli. Nie mówił wiele, w przeciwnieństwie do reszty, ale cały czas pytali się go o drobnostki. Nie lubił ubarwiać, ale Oni słuchali.
Dlaczego? Sprawa bogów.

Kiedy już chcieli zapytać się dlaczego nadal stoi, usiadł. To że wyda kilka cesarzy, to i tak mała cena za cud który go spotkał.Tak myślał, rozgladając się po wnętrzu. Nie wiedział kiedy wzrok jego padł na Torina.
Ręce, które miał lekko oparte na stole, zaczeły zauważalnie drgać. Schował je szybko pod stół, mając najdzieje.
-Muszę wyjść-Co zadziwiające lekko drgał mu głos i brzmiał jakby ciszej-Na chwilę.
Gramolił się nieco zanim wstał i wyszedł pospiesznym krokiem.
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline