Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2009, 18:06   #12
Sahtrok
 
Reputacja: 1 Sahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodzeSahtrok jest na bardzo dobrej drodze
Wszedł do środka i szybko się rozejrzał. Odgłosy walki. Kotłowanina, blisko, gdzieś w okolicach lady. Kilka szybkich kroków, ominięcie dwóch sporych podłużnych regałów i już był obok. Do uszu Micheala dotarł nagły ryk wściekłości i zza lady wyłoniła się sylwetka. Biały - pomyślał i wycelował shootguna. Pociągnął za cyngiel i poczuł potężne szarpnięcie towarzyszące charakterystycznemu odgłosowi wystrzału strzelby.

Przeładował i pociągnął za spust jeszcze raz. Trafił stwora w głowę. Biały runął za ladę i Micheal stracił go z oczu. O ile to był biały a nie ten facet, którego wcześniej widział z okna.

Jezu, niech tylko to będzie biały ! To musiał by cholerny biały, po prostu musiał ... A co jeśli jednak zabił tego kolesia, a biały tam siedzi i czeka aż Micheal się odwróci, albo podejdzie blisko lady ... Czeka, żeby rzucić się na niego, zwalić go z nóg, gryźć i szarpać .. Micheal przełknął ślinę i ruszył w kierunku lady. Zrobił dwa kroki i przystanął.

- Czy ktoś tu jest ? - zapytał cicho
Biały nie odpowie. Człowiek może odpowiedzieć, jeśli żyje. I jeśli chce odpowiedzieć
 

Ostatnio edytowane przez Sahtrok : 18-02-2009 o 18:10.
Sahtrok jest offline