Bo jestem z natury masochistą
.
A tak serio, to nadaje większy rozmach opowieści [chyba]. I wydało mi się że było to bardzo prawdopodobne, ze przy takim bieganiu coś się stanie. To moja wersja tego 'cośia'. Oczywiście jeżeli Droga Milly nie zgadzasz się na coś takiego, to wiadomo:
BUNT gracza przeciwko tyrani MG
[user=375,101]Ps. Taki żarcik, ale oni nie bedą wiedzieć[/user]