Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2009, 21:44   #15
rasgan
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
- Ładnie. – rzekł elf z rezygnacją w głosie. - Nie zapowiada się zbyt ciekawie dla nas prawda Turamie? – Rasgan nie miał bladego pojęcia co to jest ten Meglar i jak z tym walczyć, ale sam widok wielkiego potwora z dwoma głowami skutecznie go odstraszał. Nie miał ochoty na zmierzenie się z gigantycznym pożeraczem elfów, ani też nie pałał do niego sympatią na tyle by próbować się z nim dogadać. Szczerze powiedziawszy to wątpił nawet w inteligencję stwora. Był jednak daleki od tego, by założyć jego głupotę. Przez lata wojaczki nauczył się kilku rzeczy, i te kilka z nich miał zamiar właśnie wykorzystać.

Po pierwsze elf zakładał najgorsze – ten stwór będzie ciężkim przeciwnikiem i nie należy go nie doceniać. Po drugie – szybkość i zwinność są jego atutami. Po trzecie w ręce dzierżył sejmitar – jedną z najszybszych znanych mu broni siecznych. Po czwarte – kiedyś widział jak krasnoludy walczą z gigantami – ta taktyka może się sprawdzić i dziś.

Elf powoli zaczął krążyć kręcąc młyńce mieczem. Być może zwróci na siebie uwagę stwora na tyle skutecznie, że pozostali zdążą uciec. A może druidka zaczaruje bestię? Szybko jednak odgonił od siebie myśli o półelfce i skupił się na zadaniu jakie na niego czekało. W jego umyśle nie istniało już nic – tylko on i meglar. Elf i gigant – tą walkę mogliby opiewać minstrele w swych pieśniach – niezależnie od wyniku potyczki.

Gdyby tylko udało się znaleźć elfowi lukę w obronie stwora, gdyby tylko była okazja zaraz skoczyłby do bestii i ciął w ścięgna. Przecież kulawy ich nie dogoni, a właśnie do tego dążył przeklęty. Gdyby jakimś cudem mógł spowolnić stwora może zdołaliby uciec. Niestety jak do tej pory nie odnalazł żadnej możliwości. Wciąż cierpliwie kroczył to w tą, to w tamtą stronę w poszukiwaniu swojej szansy.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline