Wątek: [Manga] Naruto
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2009, 17:27   #53
Falleth
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Pozwolę sobie nie do końca zgodzić z przedmówczynią/przedmówcą (?).

Zważając na kwestie fabularne, to sama manga powinna zwać się "Sasuke". Dlaczego? Nie sposób odmówić autorowi faworyzacji swojego bohatera - łatwość rozwoju, nieskończony wręcz potencjał i rozsądek - wszystkiego tego brak Naruto. Od początku ukazywany jako ofiara, zarówno pod względem wydarzeń z przeszłości (stracił rodzinę, sob sob), jak i w teraźniejszości (nikt go nie lubi, nikt go nie kocha, sob sob [i tak, w tym momencie przekoloryzowałem, wiem]). Tak naprawdę, to mamy pokazaną standardową historię, typowy shounen, który nie wyróżnia się pod tym względem na tle innych tytułów.

Co do tych nieszczęsnych postaci - nigdy jakakolwiek postać nie jest całkowicie zła, a przynajmniej w żadnej mandze, tudzież anime, się z takim fenomenem nie spotkałem (oczywiście, nie liczę tutaj bezmyślnych zombie/ucieleśnienia zła aka demonów i tego typu podobnych rzeczy/istot). Z jednej strony, taka postać byłaby w pewien sposób trudna do wykreowania, z drugiej zaś powiedziałbym, że na dłuższą metę czytelnicy zanudziliby się takowymi. Zawsze jest ciekawiej odkryć, że niespodziewanie Władca Ciemności i Okolic chciał podbić alternatywny wymiar, by uratować swoją kuzynkę, która... I tak dalej, i tak dalej spoiler (zaznaczam na biało, coby trudno się czytało):(pomijam fakt, że w przypadku Itachiego, gdy wyszło już szydło z worka, wielu fanów było zawiedzionych takim obrotem sprawy). (pod koniec pisania postu pomyślałem, że jednak do worku 'Zuooooo' można by wrzucić Orochimaru, który ostatecznie troszczył się jedynie o siebie)

Miast biadolić, dla odmiany napiszę co mnie osobiście podoba się w stopniu wystarczającym, abym co tydzień czytał kolejny rozdział:
a) ciekawe postaci - w trakcie trwania serii autor wprowadza ich setki; niemożliwością jest nie trafić na kogoś, kto przypadnie nam do gustu (@poll - głosuję na 'inne', bowiem chciałbym wybrać Yondaime, vel Minato Namikaze).
b) to jest shounen - można więc liczyć na akcję i to w dużych ilościach, nie przejmując się prawie zupełnie rozwojem fabularnym, który, skądinąd, miejscami kuleje jak bosy maratończyk.

Ogółem, oceniając Naruto z perspektywy osoby, która czytała już setki mang i manhw, jestem dość pozytywnie nastawiony do tego tytułu, pomimo niektórych rozwiązań, jakie zastosował autor i osobiście jestem na tak.
 

Ostatnio edytowane przez Falleth : 20-02-2009 o 17:28. Powód: minor correction.
  Odpowiedź z Cytowaniem