Wątek: Diabolizm
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2009, 09:43   #20
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Co do "wysoka nadwrażliwośc" - o której pisze Rusty. Zastanowiła mnie ta wypowiedź i spojrzałem na to w ten sposób: z jednej strony - widzenie aury jest drugim (a wiec stosunkowo łatwo osiągalnym) poziomem mocy, ale... jeżeli jest to poziom maksymalny u delikwenta (lub prawie maksymalny) to zaczynają się problemy z interpretacją (czyli brakuje wiedzy)...

Przykład z życia - całki poznaje się na matematyce (przynajmniej poznawało się) dośc wcześnie. Ja już w technikum wiedziałem co to całka i jak się całkuje. Tyle, ze w niczym nie zmieniało to sytuacji, że każda poważniejsza całka była przeze mnie klasyfikowana jako "czarna magia". Zupełnie inaczej niż dla matematyka z dużym doświadczeniem.

Zapewne tutaj działa to tak samo. Wampir, który dopiero uczy się rozpoznawac wzory w aurze (a wiec młody, niedoświadczony) pomimo "teoretycznej wiedzy" i jakichś możliwości będzie miał problem z dokładnym rozpoznaniem wzoru...

Weźmy pod uwagę, że nawet mając do dyspozycji 7 kości (wiec już bardzo pokaźnie jak na młodego wampira) zupełnie inaczej prezentuje się sprawa uzyskania 5 sukcesów przy stopniu trudności 5, a inaczej przy stopniu trudności 8. Wiec taki młodzian testujący aure starszego dostanie zniekształcony (lub niepełny) obraz... i tu dochodzi kolejny aspekt - rutyna i znajomosc.

Załóżmy, że młody testuje starszego (i starszy na to pozwala z jakiegoś względu). Testuje raz, drugi, dziesiąty - za każdym razem nawet ślizgając się po granicy 5 suksesów (3,5,4,5,3,3,5) - tyle, ze każdy kolejny test posiada już "naleciałośc" z poprzednich. Zaczyna widzieć to co widział poprzednio (zjawisko utrwalenia piktogramu (nie wiem czy dobrze przetłumaczyłem)). Nawet jeżeli przy 30 próbie zobaczy żyłki diablerii to pierwszy wniosek - "musiałem się pomyli, przecież tyle razy to robiłem i nic, teraz coś mi nie wyszło".

Młody wampir jeszcze myśli jak człowiek; ma ludzki system wartościowania, ludzką logikę, ludzkie przyzwyczajenia...
To wszystko działa przeciwko niemu - wyobrażmy sobie ucznia podstawówki rozmawiającego z profesorem o... czymkolwiek. Nawet jeżeli ta dyskusja będzie pozornie zrównoważona (uczeń interesuje się przedmiotem, etc) to profesor ma ogromne "zapasy" wiedzy przy pomocy których może ucznia zapędzic w przysłowiowy kozi róg nawet specjalnie się nie męcząc...

Dlaczego stopień trudności takiego testu powinien byc wysoki? Z prostego powodu - stary wampir posiada wysoką charyzmę, wygląd, aktorstwo, ulicznictwo i masę innych cech, które "są stale włączone" i pozwalają mu na ciągłe, niejako automatyczne kreowanie własnego wizerunku typu: "w odpowiednim oświetleniu wyglądam jak Matka Teresa"... co będzie utrudniało młodemu wampirowi badanie i podświadomie nie będzie dopuszczał negatywnych obrazów na temat badanego...
 
Aschaar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem