Rusty oto przykłady współczesnych problemów w fantasy:
1. Skażenie środowiska temat popularny w Warhammerze. Spaczeń to silna substancja degenerująca otoczenie.
2. Broń biologiczna znów WH. Zarazki to częsta broń używana przez kultystów Nurgla i Skavenów.
3. Świat postapokaliptyczny to jeden ze światów D&D, Dark Sun. To rzeczywistość po wojnie magicznej, której efekt był podobny do wojny nuklearnej.
4. Eksploracja innych planet. I tu znowu kłania się D&D światem Planesceape.
5. Rasizm. Tu dochodzimy do rodzimej twórczości czyli Saga o Wiedźminie Sapkowskiego, i system oparty na jego twórczości.
6. Terroryzm. Znowu Sapkowski, opowiadanie "Mniejsze zło".
7. Problem użycia straszliwej broni ogólnej zagłady. Klasyka Tolkien i "Władca pierścieni".
Przykłady można mnożyć
Rusty piszesz że magia to przegięcie, skoro tak to cyberwszczepy i inne technologiczne bajery też są przegięciem. Dlaczego? Bo często efekty magiczne to dubel techniki. Fireball=miotacz ognia lub granat, latający dywan=samolot, czar urok=hipnoza lub narkotyk itp. itd. |