No dobra! Jutro odpowiadam w głównym wątku, kto nie zdąży do tego czasu czegoś dopisać popłynie z nurtem opowieści.
Kajman i Woltron zgadnijcie na kogo spoglądam? ;>
A co do sugestii Makuleke, to radzę za dwoje naszych osamotnionych trzymać kciuki... Ich sytuację najłatwiej można określić jako: "między młotem, a kowadłem", chociaż "po uszy w szambie" też jest całkiem trafna