Solis - od paru lat zbieram się do przeczytania choćby jednej książki Chandlera, jakoś ciągle nie mam wystarczająco mocnej motywacji; postać powstała w formie żartu, ale została zaakceptowana, więc staram się grać; co do burczenia, moim zdaniem nie przeszkadza; kapelusz - nieszczęsny kapelusz, miał on nie uczestniczyć w sesji, ale przez niedopatrzenie sprokurowałem niejasny post (też mi nowość); co zaś się tyczy naciskania, to bałbym się, ponaciskasz, a potem zlecą się osły i komisję ds. nacisków urządzą... poza tym czekam na wiadomość co takiego wyczytałem z mapy. |