Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2009, 17:14   #124
baltazar
 
baltazar's Avatar
 
Reputacja: 1 baltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znany
- Moja Pani, jako i ty ja również nie jestem skory do pytania o pozwolenie kiedy żelaza mam dobyć!

Tak oto skwitował biadolenie Litwinki. Rozpoczynając przygotowania do pojedynku – podwinął rękaw koszuli, ubrał skórzaną rękawicę i odrzucił pas z pochwą z nagą szablą stojąc jeno w ręku. To wszystko czynił dość flegmatycznie jednocześnie co miał do powiedzenia Nuszyk dalej prawił. Zdawkowym spojrzeniem ją jeno obrzucając.

- Nie chodzi tu już o wbijanie noża w plecy bo to sobie zdążyliśmy wyjaśnić. Ale powiedzianych słów nie cofniemy i wylanej krwi w ciało nie wlejemy. Jak to mówią, kto wiatr sieje ten burzę zbiera. Nie teraz nam tu gadać kto ją zasiał czy waćpani czy ja. Ale już ustaliliśmy z mości Dymitrijem co dalej czynić będziemy.

- Bądź łaskawa, choć raz polityczną być. Już swoje w tej kwestii powiedziałaś i zrobiłaś. Jesteśmy tu gdzie jesteśmy i co nam dalej czynić wiemy. Nikt na twoje groźby czy lamenty uwagi zwracać nie będzie – mi one nie srogie a śluzy twoje obojętne. A pan Kozak nie z tej ziemi co to za babskimi kieckami się chowa. Więc oszczędź sobie teraz wstydu i pozwól nam podeliberować trochę! A coś mi się widzi, że waćpani do rozumu to by mogło przemówić płazowanie rózgami po gołej rzyci… ale w takie harce to mości Czornyj chciałby pewnikiem wkroczyć.

Co mówiąc się uśmiechnął i w oczy Dymitrija popatrzył. Wzrok ich się spotkał bez trudu nad głową Tatarzynki.

- Stawaj Waść!
 
baltazar jest offline