Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2009, 17:40   #7
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
My tak gramy na przykład w sesji Pięć Dusz Potępionych Duża część sesji toczy się na PW i nikt nie wie o knowaniach innych. Teoretycznie każdy gracz gra przeciwko każdemu, a dodatkowo jest wśród nich jeden „zdrajca”, którego zadaniem jest przeszkadzać nie ujawniając się przy tym; z drugiej strony większość zadań muszą wykonać drużynowo. I co najlepsze – nigdy jeszcze nie współpracowali ze sobą tak jak teraz! [pomagają sobie nawzajem – zapewne po to by pokazać że „nie są tym złym” – ale co za różnica, cel uświęca środki ] Jak najbardziej jako MG osobiście jestem za „złymi postaciami w drużynie”, za „zdrajcami”, za grą „przeciwko reszcie” – wprowadza to fajny element i wręcz zżywa drużynę próbującą się bronić przed wspólnym „złem”.
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem