Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2009, 10:05   #14
baltazar
 
baltazar's Avatar
 
Reputacja: 1 baltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znany
Kurt słuchał w zadumie tego, co mówił do niego Dankan, przyglądając się reszcie gości zebranych w głównej sali. Co poniektórzy jeszcze pracowali intensywnie łyżkami, co poniektórzy resztką chleba czyścili talerze a inni raczyli się piwem. Stary żołnierz nie śpieszył się z posiłkiem… nie miał takiej potrzeby. Nie licząc tego małego, gadatliwego upierdliwca.

- Posiedzisz tu mały jeszcze parę dni i te jajka bokiem też ci będą wychodzić. Więc za jajecznicę dziękuję, a piwa możesz mi dolać. Obiad… niech będzie. Uważaj na siebie i nie pakuj się w kłopoty. Tutaj ludzie są nawykli do dochodzenia sprawiedliwości szybko i skutecznie.

Sam nie wiedział, po co rozmawia z tym halflingiem. Nie miał złudzeń, że z umiejętnościami ładowania się w problemy Dankana będzie to zmartwienie dla niego. Przez chwilę obserwował gorączkowe zabiegi z ustaleniem godziny i planowaniem obiadu. By po chwili zostać uraczonym historyjką na temat trudnego dzieciństwa i kultystów w Nuln. Mina mu stężała, nachylił się przez stół tak, że halfling mógł przyjrzeć się dokładnie jego zmęczonej twarzy. Wbił w niego chłodne spojrzenie szarych oczu i szepnął spokojnie… chyba, aż nazbyt spokojnie, aby halfling mógł to zignorować.

- Mały nie przesadzaj. Po prostu zachowaj umiar i nie sprzedawaj mi historyjek, którymi raczyłeś dziewki w drewutni.


Nie wiedział czy to za sprawą mocno czosnkowego wyziewu z jego ust czy tego, co usłyszał ale na twarzy jego rozmówcy pojawił się grymas. Swoją drogą to w tej kiełbasie jest stanowczo za dużo czosnku a za mało jałowca – pomyślał przeżuwając ostatni kęs. Osuszył kufel i zabrał się za smakowicie wyglądające jabłko.

I w dalszym ciągu czekał...
 
baltazar jest offline