Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2009, 22:30   #469
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Mężczyzna w czerni odbił się od torsu drwala i lekko się zatoczył. Nie przerwało to jednak jego marszu w stronę drzwi, których ucapił się by złapać równowagę. Wyprostował się i ruszył przed siebie wychodząc z karczmy. Sprawiał wrażenie pijanego, ale nie czuć było od niego gorzałką. Drwal by poczuł coś od niego, choć nie mógł być niczego pewny w takiej atmosferze, jaką miała "Emilka". Odprowadzany wzrokiem Gustava i Torina zniknął za drzwiami.
- Gerdo, co się stało? - szepnęła Zieleńsza. - Proszę, powiedz. Nie wyglądasz najlepiej.
Zieleńsza chciała podnieść głowę dziewczyny, ale nie wiedziała, jak to może być odczytane przez osoby postronne. Spoufalanie się ze służbą nie było czymś normalnym i misterny kamuflaż jaki sobie sprawili mógłby prysnąć. Dlatego tylko szturchnęła towarzyszkę delikatnie pod stołem licząc na to, że nic się nie stało.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline