Przecież jako bard wcale nie musisz być pogromcą potworów. Jako bard możesz jeździć po świecie, zdobywać przyjaciół, występować i ogólnie żyć w świecie fantasy jako prawdziwy bard. Nie, żebym tą klasę lubił, ale pewnie tylko dlatego, że zło do barda nie pasuje, a ja nie umiem być dobry.
Ja najbardziej lubię być złym kapłanem. Jeździć po świecie w jednym celu - niszczyć wyznawców boga, którego mój bóg nienawidzi. Ja niszczę wyznawców Heironeousa, bo jestem kapłanem Hextora. |