Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2006, 08:00   #28
SHAQER
 
Reputacja: 1 SHAQER ma wyłączoną reputację
Garrick w myślach przełknął ślinę, lecz nie dał znacz orkowi jak bardzo się go boi. Wyćwiczonym pewnym głosem powiedział.

- Uważaj jak chodzisz gdyż gdyby zamiast mnie szła tędy staruszka i byłbyś ją potrącił to według załącznika do paragrafu sześćdziesiątego pierwszego osoba wpadająca na kogoś powoduje wypadek. I tak staruszka złamała by sobie rękę a to podpada pod artykuł o naruszeniu ciała, za co z kolei jest pokaźna grzywna gdyż jako osoba starsza jest przez prawo chroniona. I tak kara będzie wynosić nie mniej niż sto koron gdyż tym sposobem uniemożliwisz jej wykonywanie swojej pracy, jaką zapewne jest żebranie, więc oprócz wysokiej grzywny jako osoba, która wypadek spowodowała będziesz zmuszony utrzymywać ją do momentu jej wyzdrowienia. Wtedy może się okazać, że cierpi na wyjątkowo rzadką alergie, która zmusza ją do życia w samych luksusach i by nie narażać jej zdrowia na kolejne kosztowne ubytki będziesz tak płacić aż sam zostaniesz dziadem. Nie mówię tego by Cię w jakikolwiek sposób obrazić panie, lecz chcę byś był zaznajomiony ze wszystkimi prawami wydanymi przez miłościwie nam panującego Nadkróla Xavenera I. Tak więc żyj w zdrowiu i niech kruczki prawne omijają Ciebie i Twoją rodzinę.

Wyrzuciwszy z siebie niemal jednym tchem całą tą tyradę Garrick przestał mówić na chwilę by zaczerpnąć powietrza. Nie przestawał również obserwować agresora, czy aby nadal nie miał ochoty do bitki i czy potok słów zdał się na coś.
 
__________________
It`s not a vengance, It`s Punishment
SHAQER jest offline