Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2009, 21:10   #2
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
Tomek starał się nie zwracać uwagi na zimno w glanach. Prawie nie czuł stóp. Czarne sztruksowe spodnie od kolan w dół zesztywniały i pokryły się biała warstwą śniegu. Dłonie drętwiały mu z zimna. Rękawiczki raczej nie były dobrym pomysłem, bo całe przemokły. Dobrze, że nie naleciało mu śniegu za kurtkę. No i kochana Maria jak zwykle miała rację z tym czarnym grubym swetrem, który kazała mu założyć. Dygoczące ciało było efektem głupich zabawa w rzucanie się śnieżkami z Bartkiem.

- Ty to masz cholera pomysły… Jak małe dziecko! Cały jestem ze śniegu. – Zaczął wyrzucać pretensje z żartach z uśmiechem na twarzy. Każdy wiedział, że to Tomek sprowokował śnieżną bitwę na chodniku przed starówką. Przytulił się mocniej do Marii.

- Kochanie przytul, bo zamarzam… - Bryła zaczął się żalić z wyraźnym niezadowoleniem, że w ogóle wychodzili dziś z domu. Chociaż to też był jego pomysł. – Mogliśmy zostać przy lampce wina i tym horrorze co załatwiłem ostatnio. Eh… Dobra już nie marudzę. Słuchajcie! – Zwrócił uwagę całej trójki. – Proponuję dla odmiany wyskoczyć w inne miejsce. Coś nowego. Nie do Blue Rose… Poszukajmy jakiegoś klimatycznego miejsca. W sumie zjadłbym dobrą kolację… Ooo… Skarbie stań proszę pod tamtym drzewem zrobię Ci zdjęcie.

Tomek korzystał z każdej sytuacji, żeby robić zdjęcia. Kochał to. Sprawiało mu to wiele radości w życiu. Zwłaszcza fotografowanie Marii. Płatki śniegu opadały delikatnie w świetle latarni. Dziewczyna zaczęła ustawiać się do serii zdjęć. Bryła wyciągnął z torby, przewieszonej przez ramię, aparat Nikon w pokrowcu.
 
DrHyde jest offline