WÄ…tek: (Autorski) Julia
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2009, 22:20   #4
Vivianne
 
Vivianne's Avatar
 
Reputacja: 1 Vivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputację
W tym strasznym mrozie, silnym wietrze i śniegowych zaspach tkwił jakiś urok. Niemalże opustoszałe uliczki starego miasta przysypane gruba warstwą iskrzącego w świetle latarni śniegu wyglądały tak spokojnie.
Maria ubrana w krótki, czarny płaszczyk, sięgające kolan glany i gruby, zielony szalik szła szybko, próbując dotrzymać kroku chłopakom raz po raz uciekając od latających w koło śnieżek.

- Horrorze! Zapomnij – powiedziała podchodząc do Tomka – wolę już szlajać się po mieście całą noc. Już nie pamiętasz jak darłam się ostatnim razem?

Wyobraźnia, generalnie pozytywna cecha w niektórych sytuacjach powinna być automatycznie wyłączana. To, co potrafiła sobie wymyślić, opowiedzieć, wmówić po obejrzeniu horroru było często wiele gorsze od samego filmu grozy. Nie cierpiała tego. Strasznie dziecinne, ale tak już miała.

- Czy Tobie nigdy nie znudzi się robienie zdjęć? – zapytała z uśmiechem stając we wskazanym miejscu. – To gdzie idziemy? –Zagadnęła, kiedy Tomek zaczął robić zdjęcia. – Macie jakiś pomysł, bo z tym chodzeniem po mieście to chyba przesadziłam. Zaraz zamarznę – dodała obejmując się ramionami.
 
Vivianne jest offline