Tomek nie przejmował się narzekaniem Bartka i z uśmiechem na twarzy robił zdjęcia. Maria jak zwykle musiała powiedzieć swoje, na co momentalnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zareagował Adam. Bryła schował aparat i spojrzał w jego kierunku. - Dowcipniś Ci się na głodzie włączył? - Zrobił kwaśną minę i po chwili zaczął się śmiać.
Nagły przebieg sytuacji poprzedzony dźwiękiem dzwoneczków, bardzo pobudził Bartka. Blondyneczka zgrabnie wylądowała w zaspie, na co Tomek mimowolnie ponownie zaczął się śmiać.
- Miękkie lądowanie… - Powiedział do siebie i podszedł do Marii. Przytulił ją od tyłu i oparł brodę na ramieniu, patrząc w kierunku Bartosza Rycerza. – Ty Romeo! Ponoć zimno ci było. Zaproś koleżankę i idziemy. |