Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2009, 23:42   #34
Solis
 
Reputacja: 1 Solis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemuSolis to imię znane każdemu
Głowa smoka? Pewnie po dobroci nie da jej sobie odebrać.
Gorączkowo myślała nad możliwościami. W żadnym wypadku kwestionowac polecenia z listu nie zamierzała. Wydaje się, że już dośc czasu zmarnowało się na jałowe dywagacje.

Smok. Jaszczur, albo wężowe sraszydło z twardą skóra i ziejące róznościami, w zależności od gatunku. Czym by go potraktować...

Zerknęła na Filipa. W zasadzie idealny okaz pogromcy smoków. Młody silny, chyba biegły w mieczu. Pewnie też standardowo dla obecnych czasów nieugięty i odważny do przesady. Co jednak jesli smoczysko go zje?

Plan B. Może nawet plan A, zamiast walki.
Przecież mamy przy sobie członka cechu, mającego oficjalny certyfikat na smokobójstwo i łatanie zelówek.

Czym zastapić barana? Krwinka rozważała poważnie, czy dziewczynka Katarzynka z koszyczkiem w drodze do babci, nie byłaby idealnym workiem do napełnienia siarką i hufnalami, któe rozerwałyby smoka od środka. Załóżmy , że będzie to plan C. Mimo wszystko to dziecko...

- Panie, ruszajmy jak najszybciej ku północnym dziedzinom. Prymitywne to królestwo potrzebuje wyzwolicieli, a w dodatku wygląda na to, że to po drodze do domku babci dziewczynki. - starała się by uśmiech wypadł naturalnie.

Skinęła ręką na resztę ekipy i dziarsko zebrała się do drogi.
 
Solis jest offline