Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2009, 13:45   #16
one_worm
 
one_worm's Avatar
 
Reputacja: 1 one_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputację
Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia.

Przeszukanie, ponowne, statku dało wam tylko przekonanie, że wszystko co było dane wam znaleźć w tamtym miejscu zostało znalezione. Odpowiednia wiadomość została przesłana do Rady, a Rada nie kazała długo wam czekać na odpowiedź:
-Witajcie!-rzekł Mistrz Vox-Dane które przesłaliście oraz informacja o Ciemnej Stronie zmusiła nas do myślenia. W obawie przed Sith Rada zmieniła wam priorytet, macie polecieć we wskazane miejsce. Miejsce, które wskazują koordynaty, jest nam nieznane... Możliwe, że nigdy nie odkryto tam niczego interesującego, bądź zostały celowo skasowane.- W tym miejscu mistrz Vox pozwolił sobie na dłuższą przerwę.-Jako iż nie wiadomo z czym będziecie mieć tam do czynienia wysyłam za wami wsparcie. Dwa krążowniki i jeden niszczyciel. Spotkacie się na miejscu...Jeżeli wyruszycie teraz to wsparcie dotrze do was za kilka godzin po waszym przybyciu w tamto miejsce. Rozkazy nad tymi posiłkami przejmie Rycerz Arden, w stopniu pułkownika. Przed przybyciem macie zrobić rozpoznanie na planecie, jednak niech jedna osoba zostanie w statku na wszelki wypadek. To wszystko. Niech Moc Będzie Z Wami

Po tych słowach Mistrz Vox rozłączył się. Cóż było robić? Rada dała wam wyraźny rozkaz. Nie czekając zbyt długo, wprowadziliście dane do komputera i skoczyliście we wskazane miejsce....

Po paru godzinach lotu, waszym oczom ukazała się planeta.
[MEDIA]http://tbn3.google.com/images?q=tbn:B-mL0uoYTl0pfM:http://www.chienworks.com/%257Earami...ayland_eaw.jpg[/MEDIA]
Skany wykluczyły istnienie jakiejkolwiek cywilizacji na tej planecie, która była czwartą od słońca, jednakże potwierdziły istnienie sztucznych struktur. Mieliście złe przeczucie co do tej planety i waszej misji.
-Wedge- Rzekł Arden-Zostaniesz na statku po wylądowaniu na planecie. Umiesz pilotować ten statek o wiele lepiej niż reszta z nas i możliwe, że Twoje zdolności będą nam potrzebne.
-Tak, Mistrzu-Rzekł z pokorą Wedge.

[MEDIA]http://tbn1.google.com/images?q=tbn:zv0Z41BDfBr6RM:http://www.bluemorphotours.com/image..._1_800x600.jpg[/MEDIA]
Wybraliście miejsce najbliższe tym skanom. Po wylądowaniu na powierzchni zobaczyliście starą, do reszty zrujnowaną bazę. Tutejsza roślinność weszła na jej teren i zdołała odebrać to, co raz zostało jej zabrane. Szybka wyprawa w głąb ruin tejże bazy pozwoliła wam stwierdzić, że było tutaj pełno robotów z różnego okresu czasu, pełno przerdzewiałego złomu w postaci dawnych maszyn do transportu oraz ataku oraz coś co się poruszyło. Wszyscy włączyliście automatycznie miecze świetlne. Z pomiędzy gruzów wyjechał mały astro droid klasy R2. Był cały zniszczony i pordzewiały, a wszędzie wystawały z niego kable. Zabibczał tylko coś w sobie znanym języku i wyświetlił hologram, nagrany prawdopodobnie przez poprzedniego właściciela. Waszym oczom ukazał się człowiek w szatach Jedi z mieczem przy pasie.
-Nazywam się...trzask... Skywalker. Tutaj...trzask... Sith i ich bazę....trzask... Jeźdźcy Zemsty...trzask... Wiadomość...trzask...Wiadomość...trzask...Wiad omość....trzask...wiadomość....trzask

Droid wyłączył wiadomość i podjechał do was po czym wyłączył się...
 

Ostatnio edytowane przez one_worm : 24-03-2009 o 14:18.
one_worm jest offline