Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-03-2009, 20:10   #129
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Znowu ziemia i znowu potworny ból, ból prawie nie do wytrzymania, nie ból który przekroczył już wszelkie granice. Paraliż owładnął ciałem elfa przynosząc mu chociaż częściową ulgę.
Pojawił się, on, ten na którego czekał. Pomoże, nie pomoże? Cóż... Berithi w długim monologu (podczas którego bezczelnie grzebał w myślach) oświadczył, że go zabije.
-Tak zabije mnie, zabij jak morderca.
"Lubisz grzebać w myślach? No chodź perwersje! A pro po perwersów słyszałem o demonie zwanym Tinki-Łinki to prawda że to jest demon, że tak powiem odtylcowy? Znasz go?"
-Tylko morderca zabija bezbronnego, żołnierz staje z nim do boju. Ale to Ci nie zaszkodzi, co innego Ci zaszkodzi.
"A jak już jesteśmy przy tych sprawach, wyobraź sobie gwałt olbrzyma na nizołku. Potrafisz sobie to wyobrazić? Ja tak. A wyglądało by to tak..."
-Znasz to przysłowie, że niedaleko pada jabłko od jabłoni? Co powiedzą inni z Twego gatunku gdy dowiedzą się, że Twój syn umarł i nie próbował się nawet bronić? Powiedzą, że skończysz tak samo...
"A teraz coś jeszcze lepszego, gwałt niziołka na olbrzymce."
-Daj mi chwilą na pozbieranie się, daj mi żelazo do ręki. Dajmy im tu pokaz jakiego jeszcze nie widzieli. Niech patrzą żywi i umarli, krasnoludy i elfy, chaoci i świetliści. Niech zobaczą jak walczy krew z krwi, kość z kości. Niech zobaczą jak przelewamy swoja krew, jak łamiemy kości. Niech mówią, że Samael syn Berithiego zginął jak wojownik, niech wiedzą, że jest jak jego ojciec. Daj mi miecz, skrzyżujmy ostrza i tak długo nie pociagnę ale dajmy im tu spektakl. Walkę przez duże W.
Oczy Szamila niebezpiecznie błyszczały, mimo to ciągle pamiętał o czym ma myśleć.
"Jeśli mowa o mieczu to koboldy ponoć wynalazły ostatnio ciekawą zabawkę z korbą..."
-Pokażmy im co znaczy prawdziwa walka. Niech zobaczą, że to nie taniec. Niech zobaczą jak Berithi zwany Czerwonym Żołnierzem, Pan Alchemików, Diuk piekielny mierzy się z Samaelem, pierwszym pośród wszystkich ras, Trucizna Pana, która wsiąknie w ciała elfów i dwarfów, ludzi i orków nawet demonów. Niech mówią o tej walce we wszystkich planach, dusz, materialnym jak i demonicznym. To jak? Zmierzmy się jak żołnierze, jak mężczyźni.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

Ostatnio edytowane przez Szarlej : 26-03-2009 o 21:32.
Szarlej jest offline