Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2009, 16:48   #22
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Hehe, szczerze mówiąc, to mam następny pomysł na taki świat. Tzn. nie całkiem social fantasy, jednak duży nacisk na społeczność, grupy, niż na jednostki (oprócz jednego trybu gry).

Zarys mam, przemyślane trochę też, trzeba napisać.

Trudno Ci wyobrazić sobie taki świat?

Jednym z trybów gry oprócz klasycznego będzie "strategiczny".

A spróbuj, gdy jesteś przywódcą dwóch oddziałów pikinierów i dwóch łuczników, a twój współgracz na sesji posiada postać, która jest odpowiedzialna za dwa oddziały kawalerii, zapasy dla armii i jeńców wojennych.

Tu sam jako postać jesteś mało ważny. Tylko jako przywódca. I bardziej ważnym jest dla ciebie grupa/oddział wojska, która zadecyduje o jakimś zwycięstwie.


Taki strategiczny tryb sesji wywiera nacisk na odgrywanie relacji pomiędzy przywódcą, a armią, jej problemy oraz dążenia. Postać także jest obarczona zadaniem nakarmieniem tej armii, wyznaczeniem jej celów, odebraniem celów od władców, udanym zaplanowaniem ataków na fortyfikacje przeciwnika.

Tutaj zaczyna się cała sieć intryg, pułapek społeczności, chociaż na poziomie warstwy społeczności jaką jest wojsko.

Tu gracz nie przegrywa z chwilą, gdy jego postać ginie - on ginie już w chwili, gdy jego armia się rozleci, zbuntuje, przejdzie na stronę przeciwników, zostanie beznadziejnie pojmana w niewolę lub wyrżnięta w pień.
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem