Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2009, 20:29   #24
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Bjorn dopił piwo, nie odrywając ust od puszki, po czym westchnął z uwielbieniem, zgniótł puszkę i rzucił ją w kąt pomieszczenia, gdzie prawdopodobnie stał kosz na śmieci. Prawdopodobnie, bo nie było go widać spod sterty pudełek po pizzy, puszek po piwie i butelek po wódce.
Wszyscy obecni bez trudu domyślili się, że ten skandynawski wielkolud nie stroni od alkoholu. I to w dużych ilościach.

- I tak miałem się przeprowadzić gdzieś na drugą stronę - machnął ręką na południe - Tutaj samolot za samolotem i to zwykle, kiedy człowieka głowa napierdziela... - poskarżył się. Fakt, lotnisko było w pobliżu i od czasu do czasu słychać było samoloty startujące na pełnej mocy silników. Raczej nie było to coś, o czym marzy człowiek z dolegliwościami po nocy spędzonej w barze.

- Jest jedno "ale" - musimy się trochę przygotować. Tak w razie czego - wyjaśnił.
- Proponuję trochę C4, granatów dymnych, błyskowych i te pe. Na wypadek, gdyby goście nie przyszli sami. W razie zadymy można stąd wiać na dwa sposoby - górą, przez właz na dach lub któreś z okien, albo dołem - przez kanalizę. W każdym z tych przypadków pomoże trochę zamieszania w hali, gdzie możemy wprowadzić auto naszego tajemniczego zleceniodawcy. Pod autem jeden lub dwa ładunki wybuchowe, zdalnie odpalane granaty dymne i błyskowe. Może jakiś Claymore na schodach... - przerwał, patrząc na mężczyzn.
- Jak przesadzam, to walcie wprost - powiedział. - Wolę przesadzić, niż trafić do banku organów Trauma Teamu - dodał.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

Ostatnio edytowane przez Gob1in : 31-03-2009 o 23:59.
Gob1in jest offline